niedziela, 22 maja 2016

Pora na dobranoc....vol 2

Na zrobienie nowej garderoby dałam sobie tydzień. Niewiele się pomyliłam w obliczeniach, bo garderoba prawie skończona. Jakie prace wykonałyśmy przez ten tydzień:
  • demontaż starej garderoby pod schodami
  • rozrysowanie elementów nowej garderoby na płytach z odzysku
  • przycięcie elementów
  • postawienie konstrukcji nowej garderoby i kanciapy na antresoli
  • wyprawa do firmy SOTEX w celu przycięcia rurek do wieszaka na ubrania, zakupienia 25m taśmy na obrzeża (przy czym potrzeba nam tylko 2,5m wiec jak ktoś potrzebuje to dawać znaki) oraz zaślepek na dziury po starych wkrętach. 
  • Wyniesienie do kontenera wielkogabarytowego resztek płyt po starej garderobie
Wnioski:
  • już wiem za co biorą sobie taką kasę firmy od robienia mebli na wymiar
  • przez cały tydzień mam zakwasy po mojej domowej "siłowni"
  • postawienie recyklingowej garderoby było nie lada wyzwaniem ale fakt że zrobiłyśmy ją same napawa mnie dumą
  • jak to Pati powiedziała "I co, bez faceta można? No można!". Patku można powiem ci że można ale po fakcie stwierdzam że łątwiej byłoby to zrzucić na niego. To , albo chociaż winę że to wciąż nie powstało :)
  • dotychczasowy koszt nowej garderoby to 29 pln (rachunek z firmy SOTEX za taśmę, zaślepki i jedną nową rurkę)


Do zrobienia zostały nam jeszcze tylko drzwi przesuwne. Juzek powiedziała że jeśli się tym same zajmiemy ( bo taki był pierwotny plan) to wsadzi nas do wariatkowa. No po tygodniu walk z szafa stwierdziłam, że to zostawimy fachowcom. Wnętrze szafy widoczne jest tylko dla nas i wiem że nie jest idealne. Natomiast szafa z zewnątrz będzie widoczna dla innych i dla mnie każdego dnia wiec chcę żeby było idealnie.
Nowa garderoba



Przejście do kanciapy

Po postawieniu szafy do realizacji nowej sypialni zostało jeszcze:
  • montaż drzwi przesuwnych
  • montaż nowych schodów i demontaż starych
  • malowanie ścian
  • odnowienie szafek od Marysi
  • kupienie nowych zasłon, narzuty i dodatków

1 komentarz: