wtorek, 25 listopada 2014

Puchaczek

Nowy, najnowszy kocyk puchacza.

Na szybko cyknięte zdjęcie, gdyż żona wygrała bilety w konkursie i zaraz biegniemy na koncert Natu :)
Kocyk na zimowe wieczory ocieplony z mięciutkim Minky. Wspaniały do otulenia małego brzdąca, który ma wykluć się z początkiem grudnia. Wymiary 75x100cm więc starczy na pierwsze lata puchacza.
Kolory trochę przybladły na zdjęciu- w rzeczywistości są jeszcze piękniejsze.

niedziela, 16 listopada 2014

Fabryka Św. Mikołaja

Moja obsesja Świąt się nasila!
Nie starcza mi czasu na pisanie postów. 
Jest połowa listopada, a ja mam kupione już prezenty dla całej rodziny. Myślicie, że to przesada?? To co powiecie na to:
Cały weekend produkowałam ozdoby świąteczne na zmianę z przygotowywaniem się do kolejnych produkcji prezentów Św. Mikołaja. Ledwo żyję po uszyciu:
  • 4 podkładek śniadaniowych
  • 4 bieżników
  • 1 obrusa
  • zasłonki do kuchni
  • i 1 skarpety na prezenty
Obrus, skarpeta na prezenty, a w niej bieżniki.
Wszytki dwustronne, 100% bawełna.

Wszytko to z materiału przyprawiającego o zawrót głowy zarówno przez wzór jak i świąteczny charakter. Bez kakao nie dałabym radu :) Podejrzewam, że sąsiedzi mają już mnie dosyć- a zwłaszcza turkotu maszyny do szycia. Pocieszające że nie tylko mnie- żona całą niedziele ćwiczyła kolędy na ukulele :)
Ale co tam, Święta są raz w roku- dlatego trzeba je czcić już miesiąc wcześniej :)

sobota, 8 listopada 2014

Jesiennie sennie

Od dawna wiedziałam, że jestem niedźwiedziem. Zapadam właśnie w sen zimowy przy płycie Michael'a Buble "Christmas". Tak, tak wiem mamy dopiero połowę listopada ale ja już marzę o Świętach. Nie ruszają mnie nawet moje koty chodzące po blacie w kuchni- wiedzą, że to największe przestępstwo w domu i umiejętnie wykorzystują moją ospałość.

Dziś udało mi się tylko dokończyć kocyk dla pewnej młodej damy mieszkającej w Londynie :) Na szczęście zabrałam się do tego rano jeszcze w miarę rześka, choć już marząca o wielkim kubku kakao z bitą śmietaną i ciastkami owsianymi, które dostałam od koleżanki w zamian za bochenek chleba żytniego- mojej produkcji. Jako niedźwiedź już hoduję sobie boczki na zimę i jako niedźwiedź nie mam ani krzty wyrzutów sumienia:)

Poniżej dzieło dnia....a właściwie kilku dni.

Kock i poszewka na poduszkę dla małej owieczki

wymiary: kocyk 100x150cm
wymiary: poszewka na poduszkę 40x60cm
materiały: kolorowa bawełna + szary Minky
wypełnienie: ocieplina 150g/m2