sobota, 2 stycznia 2016

Nowy rok, nowy początek

Jak tam Wasze postanowienia noworoczne? Robicie, nie robicie? A możne robicie co roku i trzymacie się ich aż dojdziecie do celu?
Ja nigdy postanowień nie robiłam, bo uważałam że i tak ich nie zrealizuję, a życzenia i tak się nie spełnią. Wychodziłam z założenia, że każdy inny dzień jest równie dobry na takie postanowienia.

Po części nadal tak sadzę ale postanowiłam, że ten rok będzie rokiem wielkich zmian wiec i to zmienię i na nowy rok postanowię:
  • mniej się przejmować
  • być bardziej optymistyczną
  • podróżować (to właściwie postanowienie żony ale sama podróżować przecież nie możne)
  • pokierować swoją karierą
  • cieszyć się z drobnych rzeczy

Trochę dożo ale, ale optymizm- na pewno mi się uda! Oby żona to jakoś zniosła. 

Dziś przedstawiłam jej plan rozbudowy pracowni- no zachwycona to nie była ale się zgodziła wiec postęp jest! 
A w nowym roku w pracowni powstała: 


  • poduszka żaba
  • kocykz flamingami
  • kominy dla chrześnicy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz