W pracy mega młyn, zaczęły się nadgodziny, wiec na pisanie postów zabrakło już czasu.
Jak większość z was wie "sztuka" tu prezentowana nie jest moim źródłem dochodu i nie mam (podkreślam) jeszcze tego szczęścia, że żyję z tego, co robić lubię. Żyję z bycia "Panią z Banku", a po pracy dziergam swoje :)
W związku z powyższym czasu na posty jest mało- bo nadgodzin Pani z Banku pod koniec roku ma dużo, a i dziergania przed Świętami nie mało.
Ostatnimi czasy powstała nowa pracownia której zdjęcia zdążyłam wrzucić na facebooka.
Szyszek, mój mały pomocnik Św. Mikołaja :) Zabije mnie za dodanie tego zdjęcia ponownie;) |
Dziś ostatni dzień przygotowań do wystawienia na sprzedaż ozdób świątecznych przygotowanych przez ostatnie 2 tygodnie :) Jeszcze tylko cennik i gotowe. Wkraczam na bankowe sale z wydzierganymi ozdobami. Proszę się szykować!!
Koszyk na pojemnik w biało czerwone rąby zrobiony z tutka TU.
Dziękuję bardzo Aga za wspaniały tutek.
Halo! Halo! Ja też jestem Panią z Banku i też dziergałam z KOKO! Ja się pytam, gdzie jest o tym wzmianka, hęę? ;)
OdpowiedzUsuńKażdy widzi Szyszku mój drogi na zdjęciu powyżej, jak dzielnie dziergasz ozdoby :*
Usuń